skuteczne sposoby na obniżenie rachunków za ogrzewanie

Skuteczne porady na obniżenie rachunków za ogrzewanie

Klimat w Polsce jest dość surowy, przez co sezon grzewczy trwa przez około pół roku. Ciepło w mieszkaniu zależne jest o wielu różnych czynników, jednakże są sposoby, żeby zaoszczędzić na ogrzewaniu. Duża część mieszkań posiada centralne ogrzewanie, które wliczone jest w cenę czynszu, nie mniej jednak, gdy stanowczo przekroczymy pewną normę, to możliwa jest dopłata nawet kilkuset złotych przy końcu roku. Warto zastosować kilka prostych sposobów, żeby zaoszczędzić na ogrzewaniu, ponieważ sezon grzewczy trwa u nas od października do marca.

Dobre okna – więcej ciepła w środku

Jednym z najważniejszych źródeł uciekającego ciepła, są stare i nieszczelne okna. Kiedy mają one już sporo lat, to na nic zda się ich uszczelnianie. Przez okna, które są nieszczelne, może uciekać od 20 do nawet 40% ciepła, co sprawia, że nasze wydajemy pieniądze w błoto. Plastikowe okna świetnie utrzymują odpowiednią temperaturę ze względu na dobrą termoizolację. Cena okien PCV jest niska, przez co jest to bardzo dobra inwestycja, która pozwoli na spore oszczędności.

Odpowiednie ocieplenie budynku

Termoizolacja budynku jest często rzeczą, na którą nie mamy wpływu, szczególnie gdy mieszkamy w bloku, jednakże coraz większa ilość nieruchomości jest docieplana, ponieważ jest to po prostu ekonomiczne. Jeśli to nie od nas zależy to, jak nasza nieruchomość jest ocieplona z zewnątrz, to możemy w pełni ocieplić ją od wewnątrz. Prostą, ale niebywale skuteczną metodą jest wymiana uszczelek w drzwiach i oknach. Wymiana uszczelek nawet w drzwiach prowadzących do poszczególnych pokoi pozwoli na dłuższe zachowanie ciepła. Mniejsza utrata ciepła to mniejsza potrzeba dodatkowego ogrzewania pomieszczeń, jak i całego mieszkania.

Zakręcanie kaloryferów podczas wyjazdów.

Wbrew pozorom, tak prosta metoda pozwala na spore zaoszczędzenie, ponieważ jeśli wyjeżdżamy gdzieś na dłużej, to nasze mieszkanie nie jest niepotrzebnie ogrzewane. Nie chodzi oczywiście o całkowite zakręcenie kaloryferów, ale o zmniejszenie ich mocy do koniecznego minimum, bo nikt przecież nie lubi wracać do wychłodzonych czterech ścian.